niedziela, 31 marca 2013

Wcześniejszy post miał być opublikowany wczoraj, ale chyba coś źle nacisnęłam i tak sie  nie stało :).
No,ale nic to. Dziś jeszcze raz życzę wesołego jajka (a może aniołka?)

Takiego opadu śniegu to chyba nie było przez całą zime (no może raz tak sypało), a na pewno nie wiosną :).
A tyle zostało z moich wydmuszek świątecznych:
Kocham mojego syna.....

Wesołego jajka!

Tak jak obiecałam wczoraj, zdjęcie mojego obrusika (z miską Oli w tle)

I przy okazji życzę wszystkim odpoczynku przez najbliższe dni

piątek, 29 marca 2013

Udało się! Uszyłam sobie (tak,sobie) wiosenno-świąteczny obrusik. Od chyba dwóch lat,przy okazji kolejnych świąt, próbuje uszyć coś na stół i dopiero teraz mi się to udało. Zadowolona jestem z siebie :). Jutro jakieś fotki wrzuce. A teraz ide spać, bo się bardzo późno zrobiło. Dobranoc.

środa, 27 marca 2013

Za trzy dni Święta Wielkanocne, a na zewnątrz wiatr, śnieg i mróz. Wszyscy czekają na ocieplenie, ale ono nie przychodzi :(. Jest jeden plus: siedząc w domu można coś uszyć :)).



niedziela, 24 marca 2013

Gdzie jest wiosna ????!!!

Wiosna już w kalendarzu, ale na zewnątrz nie za bardzo. Pare dni temu napadało tyle śniegu, że zimą tyle nie padało. I do tego jest -11 stopni Celcjusza! Z moich tulipanów, które wypuściły listki początkiem marca chyba nic nie będzie :(, a dzieci płaczą jak mają ubierać zimowe kombinezony...
No, ale pocieszam sie, że to jeszcze pare dni i będzie ciepło. I w związku z tym powstały słoneczne, optymistyczne poduszki
i "żółwiowa" torebka:


No i skończyłam jakiś czas temu "większe" szycie (narzuty na sofe i pufe, zasłony i poduszki). Niestety zdjecie nie jest zbyt dobre, bo robione było późno wieczorem, ale mam nadzieję, że właścicielka pstryknie mi fotke w bardziej sprzyjających okolicznościach :)

A w tak zwanym miedzy czasie uszyłam jeszcze dwa "ubranka" na garnki do przedszkola Michaliny i poduszki:
A za tydzień święta Wielkanocne......